Wywiad z prof. Elżbietą Zechenter

W ramach współpracy z The Kosciuszko Foundation oraz Uniwersytetem Warszawskim, gościmy w Warszawie profesor Elżbietę Zechenter. Prawniczka, antropolożka i badaczka na co dzień mieszkająca w USA, obecnie zajmuje stanowisko Visiting Professor na wydziale Artes Liberales, gdzie prowadzi zajęcia z polskimi studentami. Poniższy wywiad po krótce opowiada o historii współpracy prof. Zechenter z naszą fundacją oraz o jej niezwykłej karierze zawodowej i naukowej.

_____________________

(THE KOSCIUSZKO FOUNDATION POLAND): Dzień dobry Pani Profesor. Bardzo dziękuję, że znalazła Pani czas na nasze spotkanie. Chciałabym porozmawiać o Pani pobycie w Polsce oraz pracy Visiting Professor na wydziale Artes Liberales na Uniwersytecie Warszawskim.

(PROF. ELŻBIETA ZECHENTER): Dzień dobry, Bardzo mi miło – proszę śmiało pytać.

(THE KF PL): Zacznijmy może od szerszego spojrzenia.  Przyjechała Pani do Warszawy w ramach grantu otrzymanego z The Kosciuszko Foundation. Skąd pomysł na współpracę z Fundacją? Jak się ona zaczęła?

(PROF. E. Z.): Przyjechałam do Stanów jako bardzo młoda dziewczyna i przez pierwsze dwadzieścia lat nie miałam za wiele kontaktów z Polonią. Byłam ciekawa nowego świata i nowych idei. Oczywiście – na amerykańskich uniwersytetach byli również Polacy – studenci, profesorowie – z którymi miałam liczne kontakty.  Jeżeli zaś chodzi o tradycyjne organizacje polonijne, te w dużej mierze reprezentowały głównie Polskę XIX wieku, nie taką Polskę jaką ja znałam. Nie miałam wrażenia, żeby miały mi wówczas dużo do zaoferowania.

W USA najpierw zrobiłam doktorat z antropologii, potem skończyłam prawo i zrozumiałam bardzo szybko, że ponieważ jestem antropologiem, rozumiem inne kultury, mówię w kilku językach, znam Europę i Amerykę Łacińską,  to mam szansę zostać prawnikiem od spraw międzynarodowych. W tym czasie wiele działo się na świecie – demokratyzowała się wspomniana przeze mnie Ameryka Łacińska, nie mówiąc
o tym, co działo się w Polsce… A to oznaczało, że miałam okazję przyczynić do zmian nie tylko w Europie Środkowej, ale w wielu innych krajach.

Fundacja Kościuszkowska była jedną z tych organizacji, do których wtedy się dołączyłam. The KF ma naprawdę chwalebną, niesamowitą historię, o której niewystarczająco się mówi. Na przykład prof. Szczepan Mierzwa, który założył Fundację Kościuszkowską. Mam do niego ogromny szacunek. Moja siostra, Katarzyna Zechenter, która jest profesorką, polonistką i wykłada na UCL w Londynie, napisała
o nim: „Jedną z największych polskich tragedii kulturowych jest to, że do dzisiaj dzieci w szkołach czytają opowiadanie Sienkiewicza „Za chlebem” o biednym chłopie, który wyjeżdża do Ameryki, gdzie niczego nie rozumiejąc i niczego się nie ucząc w końcu umiera, a nie czytają o biednym chłopie, który wyjeżdża do Ameryki, pracuje, dostaje się na Harvard, zostaje profesorem na Uniwersytecie Drake a potem zakłada Fundację Kościuszkowską.”

Fundacja to moim zdaniem jedyna w swoim rodzaju i bardzo zasłużona dla polskiej kultury instytucja. Trzeba ją rozbudowywać –  zdobywać nowe kontakty i fundusze. Stany Zjednoczone są z punktu widzenia Polski ważnym krajem, wobec tego istotne jest, żeby Amerykanie mogli zrozumieć Polskę, polski punkt widzenia oraz naszą kulturę. Dyskusja musi być przy tym prowadzona w sposób inteligentny, wyważony, naukowy, a nie głównie polityczny, bo to najgorsza metoda jaka istnieje. Uważam, że Fundacja Kościuszkowska robi świetną robotę i cieszę się, że działacie również w Polsce.

(THE KF PL): Bardzo dziękuję za takie miłe słowa. Też bardzo cenimy sobie możliwość działania „na miejscu” – z polskimi organizacjami edukacyjnymi, historycznymi, kulturalnymi… To dzięki lokalnej współpracy i bezpośredniej obserwacji zmieniającej się Polski możemy pewność, że idee naszej Fundacji, idee Kościuszki, które przekazujemy za granicą jako polskie, są wciąż aktualne i żywe. 

(PROF. E. Z.): Właśnie! Nie wspomniałam o samym Kościuszce, który jest jednym z wielkich polskich bohaterów i trudno znaleźć tak samo ciekawych, interesujących i myślących przyszłościowo ludzi
w polskiej historii. To jest człowiek, którego idee są wciąż żywe, aktualne. On się nie zestarzał. Obok Marii Skłodowskiej-Curie jest międzynarodową wizytówką Polski. Prawdziwie świetlany człowiek. Promujemy go, ile możemy, ale jemu należy się dużo więcej.

(THE KF PL): Kościuszko to jedno, ale potrzebujemy osób, które nam pomogą te jego idee szerzyć, kontynuować. Bardzo cieszymy się, że współpracują z nami takie osoby jak Pani. Aktywne, posiadające ogromny wachlarz umiejętności i ogrom wiedzy.

(Prof. E. Z.): W życiu trzeba pracować i trzeba to robić wyjątkowo dobrze. To jest jednak początek, baza. Są też są inne ważne czynniki poza kompetencjami profesjonalnymi; pomocne jest na przykład nieco szczęścia oraz napotkanie właściwych osób – promotora, współpracowników, przyjaciół…

 (THE KF PL): A czy uważa Pani obecny pobyt w Polsce w roli Visiting Professor za kolejny krok
w rozwijaniu kariery zawodowej?

(PROF. E. Z): Jest to dla mnie wielki zaszczyt być częścią Uniwersytetu Warszawskiego jak też i okazja, aby poznać mój rodzinny kraj na nowo. Mam też nadzieję, że kontakty naukowe i wiedza, jaką tu zyskam zaowocują w mojej dalszej pracy i w działaniach. Nie tylko w kontynuacji prac naukowych. Działam
w wielu organizacjach i interesują mnie prawa człowieka, a szczególnie praca pro bono dla tych którzy tego potrzebują. Współpracuję z wieloma organizacjami międzynarodowymi i NGO-sami. Udzielam się głównie w sprawach praw człowieka, szczególnie praw kobiet i grup prześladowanych. To wszystko oczywiście pro bono. Organizuję sesje naukowe i wykłady, staram się podtrzymywać dialog pomiędzy polskimi i amerykańskimi naukowcami na tematy dotyczące Polski, praw człowieka i praw kobiet. Chcę spędzić czas budując lepszy świat dla moich dwóch córek i dla innych młodych dziewczyn na całym świecie. Chcę walczyć o to, o co walczyła moja matka, babcia i generacje innych kobiet przed nimi. Zakasuję więc rękawy i działam. A nowe kontakty i to, co zobaczyłam i czego nauczyłam się dzięki pobytowi na Uniwersytecie Warszawskim i Artes Liberales będzie na pewno pomocne w mojej 
dalszej pracy.